Rama po piaskowaniu i lakierze proszkowym trafila na specjalnie przygotowany wozek – bedzie na nim bardzo wygodnie skladac motocykl.
Tak to wyglada :
Elementy przekazane lakiernikowi – udało się chociaż trochę je oczyścić :
To co lubię najbardziej – składanie. Po długim czasie oczekiwania na elementy, kompletowanie braków, nadchodzi ten piękny czas zabawy w składanie:
Turist już na kółkach. Dostał tez nowy układ wydechowy. Kilka fotek :
Niebawem motocykl zostanie zalany płynami i pierwsze odpalenie 🙂 Zobaczymy czy zagada 🙂
Pierwsze wrazenie, niesamowite. Mam przed oczami BMW, o którym czytałem tylko w książkach. R2 seria 1 – odkryte zawory, lampa – szperacz, wydech „banan”. Nie spodziewałem się, ze taki motocykl trafi w moje ręce. Rocznik 1931 lub 1932, 80 % kompletna, piekna R2. Co pisze wikipedia:
Po 4-letniej przerwie BMW ponownie wypuściło na rynek jednocylindrowy motocykl. Od 1928 w Niemczech dozwolone było prowadzenie motocykli o pojemności do 200 cm³ bez prawa jazdy. Motocykle o tej pojemności nie były również obciążone podatkami.BMW R2 było przeznaczone na ten właśnie rynek. Mimo tego, że był najdroższym motocyklem tej klasy (975 Reichsmarek) do 1936 sprzedano 15.207 sztuk.
Galeria :
Powoli kompletuje brakujące elementy, musze motocykl jeszcze raz zmontować i rozmontować – dla weryfikacji spasowania elemntów.
Do dzieła 🙂
Po 3 miesiącach oczekiwania wkońcu dotarły chromy. Jest co podziwiać.
Doczekałem się układu wydechowego do Panoni. Wyglada pieknie. Kilka fotek w Galerii.
Za kilka dni elementy z lakierni proszkowej. W poszukiwaniu tez jest nowy bak – stary jest w kiepskim stanie.
Niebawem wszystkie elementy aluminiowe zostana skompletowane i przekazane do czyszczenia.