Nadszedl czas na prace przy silniku. Rozbiorka.
Zostanie zrobiona głowica i caly dol silnika
Nadszedl czas na prace przy silniku. Rozbiorka.
Zostanie zrobiona głowica i caly dol silnika
Niestety, w samochodzie blachy jest zdecydowanie wiecej niz w motocyklu – dlatego prac blacharskich. Łatamy dalej. Gotowe sa juz progi wewnetrzne, caly przod, dziury pod nogami kierowcy i pasazera. Zostaly tylne nadkola i bagaznik :
BMW wkoncu doczekalo sie wymiany przodu na oryginalny. Podejrzewam, ze poprzedni wlasciciel mial nia droba stluczke i zostal wymieniony pas przedni, a ze duzo prosciej i taniej jest kupic wersje po liftowa, nawet w Niemczech, tak wlasnie uczynil. Wygladalo tak :
A jest tak :
Zostalo jeszcze kilka drobnych dopasowan i bedzie idealnie 🙂 Walczymy dalej.
Nadszedl czas na skrzynie, wyglada wewnatrz nieco gorzej jak silnik – wiecej wody wewnatrz spowodowal drobna korozje – jest do uratowania. Wiekszym problemem jest zerwane lozysko. Fotki :
Obudowy skrzyni ida do szkielkowania, cale wnetrze zostanie odrdzewione i wyczyszczone. Skrzynia dostanie nowe uszczelniacze, lozyska i uszczelki. Kilka detali – nowy chrom.
Po przygotowaniu blacharki nadszedl czas na mechanike. Rozbieramy silnik :
Elementy silnika zostaly posegregowane, czas na szkielkowanie alumunium, regeneracje wału, nowe lozyska, zaplon, regeneracje glowic, nowe uszczelniacze i sprzeglo. Efekty niebawem.
Tak wyglądają elementy po lakierowaniu, wzorowane były na oryginalnym malowaniu awo :
Nadszedl czas na kosz. Niestety zdjecia robione tylko iphon’em. Brakuje koła, błotnika, oswietlenia i mocowania do motocykla: