Nadszedl czas na regeneracje amortyzatorow tylnych. Przewaznie w starszych motocyklach maja uszkodzone uszczelniacze, sa niekompletne, skorodowane. Tak tez bylo w tym wypadku. Udalo sie dokupic gumowe uszczelki i uszczelniacze, wypolerowac tloczyska oraz wyszczyscic wszystko z korozji. Skladanie i zalewanie olejem to juz latwa zabawa :
Ciag dalszy prac lakierniczych – Piekne !
Ogladajac te zdjecia zastanawiam sie, czy montowac elementy do motocykla czy postawic na wystawce. Lakiernik znow spisuje sie na duuzy medal. Zostaly jeszcze puszki – tutaj blotniki i bak :
Naprawy blacharskie i szparunki
Wiekszosc elementow jest juz gotowa. Te bardziej skomplikowane jeszcze sa naprawiane blacharsko. Na zdjeciach widac tez jak maluje sie szparunki:
Naprawy blacharskie
Elementy otrzymałem juz wypiaskowane i w podkładzie. Zaryzykowalismy i obejrzelismy jak zostaly przygotowane. Bak standardowo mial pelno dziur oraz był przegnity pod mocowaniami gum bocznych. Blotnik tylny nie byl wiele lepszy :
Składanie
Składanie motocykla to chyba najprzyjemniesza praca przy calej renowacji. Z godziny na godzine widac wiecej, pojawia sie zarys motocykla. Tutaj jest juz na kolach, prawie gotowy, zostalo jeszcze kilka detali, ktore sa zamowione ale jeszcze nie dotarly
Kola narazie sa nieruszane, byc moze za pewien czas zostana rozebrane i pochromowane od nowa. Jak narazie wystarczy im polerka.
Silnik przeszedl gruntowny remont, jest nowy cylinder i tlok, wal po regeneracji. Skrzynia biegow dostala nowe tuleje, lozyska i uszczelniacze. Pradnica po regeneracji, gaznik ma wymienione wszystko poza obudowa 🙂
Przednie zawieszenie zregernerowane, tylne amortyzatory z calymi nowymi wkladami. Ma byc super. Czekam jeszcze na iskrownik i odpalamy 🙂
Rower
Jest juz rower, na korym bedzie jezdzil moj silniczek. Lakierujemy proszkowo, doprowadzamy do stanu jezdzacego 🙂
Zakup
Dlugo szukalem – udalo sie wkoncu znalesc praktycznie kompletny silnik. Brakuje mu kilku detali:
1. Oslony iskrownika
2. Tłumika
3. Mocowania do roweru ( niestety, ciezko to kupic)
4. Blotniczka
5. Przedniej oslony.
Pozatym, silnik wyglada ladnie, ma kompresje, po skompletowaniu brakow zostanie zalozony i odplany. Pozniej zadecyduje, co dalej.
Kilka fotek :
Zaczynamy składanie
Motocykl trafil juz na wozek z kołkami – rama jest zamocowana. Bardzo ułatwia to skladanie, zapewnia porzadek w garazu i chronic tez rame i inne elementy od poryswania.
Chromy przygotowane
Kilka chromów juz pokazalem – zostały rozdzielone. Tutaj, to co zostało i czeka na montaż:
Koła
W motocyklu wracamy do chromowanych obręczy, pochromujemy tez szprychy. Piasty szkielkujemy i zostaja bez polerki. Tak wygladają przed pracami :